4 Comments

  1. Madurowicz

    Ave Catarina, Gdzież ja słyszałem ową frazę dźwięczną “Mili…”, jak to pięknie rozpoczynasz zapisy z podróży… zapewne w jakimś priwislanskim pałacu. Powodzenia w Birmie i na dalszych duktach krętych… Pisz koniecznie (swada narracyjna Cię nie opuszcza) i utrwalaj (“pieśń ujdzie cało”…). Zazdroszczę randez-vous z wielorybami, trzymam kciuki za akcję pocztówkową! Serdecznie z pozdrowieniem Chatwinowskim – Mikołaj

  2. Cześć!
    Chciałam podesłać ci link do wideo z podróży na Islandię, które razem z moim partnerem nagraliśmy w tym roku.
    http://lloydrichardsdesign.com/project/1803/
    Idealne do herbaty, ciastka imbirowego i wolnych 7 minut, pomiędzy codziennymi obowiązkami. Gwarantuje przywołanie ducha przygody i zapachu lata, bez względu na to, gdzie je będziesz oglądać. Zachęcam do zerknięcia, a jeśli spodoba Ci się na tyle, żeby udostępnić je na swoim blogu to byłoby lepiej niż super! 🙂
    Pozdrawiamy serdecznie, Natalia i Lloyd

  3. Nie mam natury podróżnika ale Twoje zdjęcia kuszą by wyrwać z naszej nudnej Europy gdzieś w świat na rok albo nawet i dwa. Niestety wątle zaplecze ekonomiczne nie pozwala na spełnienie tego typu marzeń. Albo może raczej NA RAZIE nie pozwala….

Leave a Reply

Your email address will not be published.
Required fields are marked:*

*